Jedziesz do Bułgarii?

Rozmowa z Nikolayem Kostovem – Radcą Ambasady Republiki Bułgarii w Warszawie

Ewa Kotus: Jedziesz do Bułgarii? Pokaż fascynację tym pięknym krajem, weź udział w konkursie fotograficznym Ambasady Republiki Bułgarii, który może zapewnić ci udział w artystycznej wystawie „Bułgaria oczami Polaków” oraz możliwość otrzymania prestiżowej nagrody. Nie jesteś profesjonalnym fotografem? Amatorzy już od ośmiu lat zachwycają swoimi zdjęciami. Tak zapamiętałam konkurs „Moja Bułgarska Podróż”, czy jest to Pana dziecko?

Park Przyrody Sinite Kamani

Nikolay Kostov: Konkurs fotograficzny „Moja Bułgarska Podróż” powstał przed moim przyjazdem do Polski w 2021 roku. Konkurs i wystawa fotografii „Bułgaria oczami Polaków” są „dzieckiem” byłej już dyrektor Bułgarskiego Instytutu Kultury w Warszawie, pani Kaliny Stanczewej. Jako przedstawiciel Ministerstwa Тurystyki Bułgarii nie mogłem nie wesprzeć tej inicjatywy i od czterech lat Narodowe Przedstawicielstwo Turystyczne zapewnia nagrody dla zwycięzców konkursu. Mocno podkreślam, że wystawa fotografii „Bułgaria oczami Polaków” jest prezentowana nie tylko w Bułgarskim Instytucie Kultury i jako wystawa plenerowa eksponowana na ogrodzeniu Ambasady Bułgarii w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Każda wystawa, po prezentacji w Warszawie, wyjeżdża w podróż dookoła Polski dzięki bezcennej pomocy konsuli honorowych Bułgarii i wielu innych zaprzyjaźnionych osób i instytucji. Najważniejsze dla nas jest propagowanie atrakcji turystycznych i ciekawych miejsc w Bułgarii, a w tym przypadku jeszcze pokazanie ich oczami Polaków!

E.K.: Czy ważna jest dla Pana możliwość bezpośredniego spotkania z turystami, którzy ukochali Pana Ojczyznę?

Melnik – urokliwe miasto, oficjalnie najmniejsze miasto w Bułgarii (161 mieszkańców).

N.K.: Każda okazja do spotkania z turystami jest ważna. I z tymi, którzy byli w Bułgarii ponad dwadzieścia razy, z tymi którzy byli jeden raz i wahają się, czy pojechać po raz drugi, a najbardziej z tymi, którzy o Bułgarii słyszeli, ale tam jeszcze nie byli. Projekt „Bułgaria oczami Polaków” jest bowiem także dla mnie źródłem cennej informacji. To przecież prezentacja tras najczęściej uczęszczanych, ogromna wiedza na temat tego co ich interesuje, co fascynuje i czym chcą się pochwalić. Z marketingowego punktu widzenia, sam proces selekcji prac uczestników każdej edycji jest dla mnie najważniejszy. Wtedy ja również mam okazję zobaczyć „Bułgarię oczami Polaków”…

E.K.: Słynie Pan ze swojej kreatywności, nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa jak bogate będzie w tym roku spotkanie w Ambasadzie…

N.K.: Konkurs ma swoją historię i stanowi już ważną cześć imprez promujących Bułgarię w Polsce. Wystawa „Bułgaria oczami Polaków” na dobre zagościła w programie imprez, przedstawianych przez Bułgarski Instytut Kultury. Dla tych, którzy interesują się moim krajem, polecam aktywny kontakt z Instytutem i śledzenie organizowanych tam imprez.

Perla Beach – Primorsko, Bułgaria
Plaża Irakli w północno-wschodniej części Bułgarii

E.K.: W okresie 1990-1995 studiował Pan na Wydziale Handlu Zagranicznego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, więc Pana znajomość naszego kraju, naszego języka, naszych tradycji, siły, i może także słabości, datuje się już od lat młodzieńczych. Trudno się zatem dziwić, że piastuje Pan stanowiska wymagające dużej wiedzy dotyczącej Polski.

Bełogradczik – niewielkie miasto, w północno-zachodniej części Bułgarii,
zachwyca niesamowitymi krajobrazami.

N.K.: W roku 1996 rozpocząłem pracę dla Ministerstwa Handlu i Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w Sofii, odpowiadając wówczas za stosunki z Polską, Litwą, Łotwą i Estonią. Od 2002 roku pracowałem przez kolejnych 5 lat jako Radca Handlowy Ambasady Bułgarii w Warszawie. W 2019 roku objąłem stanowisko dyrektora departamentu Współpracy Międzynarodowej i Inwestycji w Turystyce w Ministerstwie Turystyki Bułgarii. Funkcję Dyrektora Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego Bułgarii powierzono mi w roku 2021, po tym jak rok wcześniej podjęto decyzję o utworzeniu Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego w ramach Ambasady Republiki Bułgarii w Warszawie. Przez te wszystkie lata obserwuję Polskę i Polaków i jestem pod dużym wrażeniem tego co osiągnęliście po wejściu do UE. Za każdym razem kiedy przyjeżdżam do Warszawy jestem zaskoczony postępem, który jest widoczny w każdym miejscu. Coraz więcej osób mówi w obcych językach, podróżuje po Świecie i przynosi doświadczenie, zdobyte za granicą. Jest odczuwalny optymizm i pozytywne nastawienie.

Bansko – piękne miasto w południowo-zachodniej Bułgarii

E.K.: Jako dyrektor Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego Bułgarii jest Pan odpowiedzialny za promowanie Bułgarii i to jest oczywiste. Ale to co podziwiam najbardziej, to przyjaźń między naszymi krajami, którą traktuje Pan niezwykle naturalnie; rozumiemy się, nasza powojenna historia była podobna, po prostu bardzo się szanujemy…

Pamporowo – bułgarski ośrodek sportów zimowych w obwodzie Smolan.

N.K.: Zasięg tej promocji jest bardzo szeroki. Pokazujemy Bułgarię jako bezpieczny całoroczny kierunek turystyczny, ułatwiamy nawiązywanie stosunków między firmami turystycznymi z Bułgarii i Polski, organizujemy konferencje, seminaria i inne spotkania w celu przedstawienia potencjału bułgarskiej turystyki. Utrzymujemy bezpośrednie kontakty z przedstawicielami branży turystycznej, mediami oraz turystami, ale przy każdym spotkaniu, każdej prezentacji zwracam uwagę na bliskość: i geograficzną, i historyczną, i społeczną naszych narodów. Przykładów jest wiele. Wymienię najbardziej oczywisty: pochód polskiego króla Władysława III i bitwa z Turkami pod Warną w roku 1444.

E.K.: Przypomnijmy zatem, że król Władysław III był znakomitym rycerzem i bardzo dobrym wodzem. Sprawność dowodzonych przez Polskiego Króla Węgrów w bitwie z Turkami był na tyle imponujący, że już w czerwcu 1444 roku sułtan Murad II został zmuszony prosić o pokój, zobowiązując się do szeregu ustępstw terytorialnych.

Ja swoją przygodę z Bułgarią zaczęłam od tak ważnego i pięknego miejsca jak Wielkie Tyrnowo, bo tam odbywał się Festiwal Tour Film Fest – Bulgaria „On the East Coast of Europe”. Do końca życia zapamiętam to przepiękne miasto, jedno z najstarszych miast w Bułgarii, historycznie to przecież trzecia stolica państwa. Naprawdę warto zaproponować turystom Wielkie Tyrnowo, położone około 240 km na północny wschód od Sofii. I ważna informacja dla turystów: Wielkie Tyrnowo ma znakomite połączenia kolejowe i autobusowe ze stolicą.

Borowec – bułgarski ośrodek wypoczynkowy w obwodzie sofijskim.

N.K.: Muszę podkreślić dziedzictwo historyczne Bułgarii, bo to przecież także nasze silne europejskie korzenie. Bułgarię w miejscu, które obecnie zajmuje, stworzył Chan Asparuch w roku 681. Jest to drugie najstarsze państwo w Europie po San Marino. Ciekawostką jest fakt, że od powstania, po dzień dzisiejszy, Bułgaria nie zmieniła nazwy. 185 lat później, czyli w roku 866 Chan Borys I Michał został ochrzczony przez duchowieństwo greckie i otrzymał na cześć Michała III, swojego ojca chrzestnego, imię Michał. Bułgaria została krajem chrześcijańskim, a w okresie 855–862 powstała „Głagolica”, czyli alfabet stworzony przez bizantyjskich duchownych Cyryla i Metodego, na bazie którego później powstała cyrylica. Cyryl i Metody zostali wkrótce, po śmierci, kanonizowani w Kościele wschodnim. Jan Paweł II ogłosił 31 grudnia 1980 r. Cyryla i Metodego współpatronami Europy.

Grobowiec tracki w Kazanłyku – murowany tracki grobowiec kurhanowy
z okresu hellenistycznego ok. 310–290 p.n.e.

Bułgaria jest pełna zabytków. Podliczono ponad 40 tysięcy obiektów, co daje Bułgarii trzecie miejsce, po Włoszech i Grecji, pod względem ilości zabytków w Europie. W samej Sofii, w starożytnym centrum miasta – obszarze wokół źródeł mineralnych dzisiejszych Centralnych Łaźni Mineralnych – odnaleziono dowody osady, pochodzących z epoki brązu (II tysiąclecie p.n.e.). W Warnie, w Muzeum Archeologicznym można zobaczyć najstarsze technologicznie przetworzone złoto w Europie i na świecie (ok. 6500 lat). Jest to jedne z najwspanialszych i najistotniejszych zabytków prehistorii na Bałkanach i w Europie.

Monastyr Baczkowski – drugi największy klasztor prawosławny w Bułgarii.
Antyczny teatr w Płowdiw (dawniej Filipopolis) – jeden z najlepiej zachowanych starożytnych teatrów
na świecie.

E.K.: Imponujące jest dziedzictwo Bułgarii i jestem dumna, że odwiedziłam historyczne Wielkie Tyrnowo. Ale muszę tutaj mocno podkreślić, że pamiętam nie tylko te dostojne zabytki. Niezwykła jest Wasza kuchnia. Powiem tak: w sposób wyrafinowany sięga do tradycji, ale co jest bardzo ważne, restauratorzy potrafią być gospodarzami…

N.K.: Klimat Bułgarii sprzyja rolnictwu i produkcji naturalnych wyrobów, co ma ogromny wpływ na bogatą i różnorodną ofertę kulinarną kraju. Na bogactwo naszej kuchni, oprócz warunków klimatycznych, duży wpływ ma historia, jak również fakt, iż Bułgaria znajduje się na Półwyspie Bałkańskim, na skrzyżowaniu szlaków z Półwyspu Arabskiego do Europy, a także z Afryki na Północ. Wśród najbardziej lubianych chciałbym wymienić następujące potrawy:

– Bułgarski Gyuvech (zapiekanka warzywna z mięsem w glinianym garnku);

– Banica (symbol kuchni bułgarskiej, popularna również w różnych odmianach na całych Bałkanach);

  • Lukanka (bułgarskie salami);
  • Shkembe (zupa z flaków);
  • Tarator (zimna zupa z bułgarskiego jogurtu i ogórków);
  • Sałatka szopska(to najbardziej znana Bułgarska potrawa w Polsce);
Sałatka szopska – przysmak rodem z Bułgarii.
  • Meshana Skara (mieszane mięso z grilla);
  • Lozovi Sarmi (gołąbki z liści winogron, dolma pochodzące z kuchni osmańskiej);
  • Musaka (zapiekanka z mięsa mielonego i ziemniaków)
Musaka– zapiekanka przygotowywana na bazie bakłażana, pomidorów oraz mielonego mięsa

i nie na ostatnim miejscu „Król” bułgarskiej kuchni:

  • Kiselo Mlyako (Jogurt bułgarski) – sekret bułgarskiej długowieczności.

E.K.: Dziękuję za przyjęcie, już po raz drugi, zaproszenia do jury Festiwalu FilmAT – Międzynarodowego Festiwalu Filmów Turystycznych, Korporacyjnych i Dokumentów Telewizyjnych. Czym dla Pana jest praca w jury?

N.K.: Szczególnym wyróżnieniem. Bardzo cenne jest dla mnie zaufanie, jakim darzą mnie organizatorzy festiwalu. Mam okazję zobaczyć nowe filmy, co umożliwia mi jeszcze lepsze poznanie sposobu promocji i tego, jak Polacy postrzegają reklamę turystyczną.

E.K.: Podczas 19tej edycji Festiwalu FilmAT prezentujemy nagrody przyznane przez Komisję Jurorską, której przewodniczy prezydent Jury, ale i każdy członek jury ma swoją nagrodę. Dlaczego zdecydował się Pan przyznać nagrodę filmowi “The Magic of Christmas… Christmas Eve with Daisy”?

N.K.: Nie będę ukrywał, że propozycje filmowe rozpatrywaliśmy w okresie przedświątecznym. Ogromne wrażenie zrobił na mnie również Zamek w Pszczynie, który odwiedziłem zaledwie kilka miesięcy wcześniej na zaproszenie władz miejscowych. Jest to wspaniałe miejsce, które gmina, przy pomocy państwa, przekształciła we wspaniałą atrakcję turystyczną, zamek wraz z przyległym parkiem stanowi niesamowitą przynętę dla tysięcy turystów.

E. K.: W roku 2024 znalazł się Pan ponownie na słynnej liście magazynu „Wasza Turystyka” 100 najbardziej wpływowych osób w polskiej turystyce. W roku 2023 został Pan odznaczony orderem „Za zasługi dla turystyki” – najwyższą państwową nagrodą przyznawaną przez Ministra Sportu i Turystyki. Wrósł Pan w naszą polską rzeczywistość, czy po trosze nie czuje się Pan Polakiem?

N.K.: Czuję się Bułgarem i nic nie może tego zmienić. Zapewne kilku z najbliższych moich współpracowników w Ministerstwie Turystyki w Sofii uśmiechnęłoby się i pokiwało głowami na znak potwierdzenia. Podobnie jak niektórzy z moich najbliższych przyjaciół. Ale czyż żyjąc długo w jednym miejscu, nie zaczynamy się utożsamiać z ludźmi tam mieszkającymi? Nie wiem, czy kiedykolwiek czułbym się Polakiem, ale na pewno część mnie czuje się Warszawiakiem.

E.K.: Dziękuję za bardzo ciekawą rozmowę.

Jedziesz do Bułgarii?